80 rizz-tekstów na podryw, dzięki którym flirt wygląda jak bułka z masłem

Gotowe rizz-teksty: zabawne, seksowne, słodko-kremowe i odważne linijki, które możesz wkleić w DM, na Tinderze albo powiedzieć na żywo.

Autor: Dominik Zaremba
80 rizz-tekstów na podryw, dzięki którym flirt wygląda jak bułka z masłem

80 rizz-tekstów na podryw, dzięki którym flirt wygląda jak bułka z masłem

Pewnie już wiesz, czym jest rizz. Może sam je masz. Może twój situationship tylko tak o sobie myśli. Dla porządku: rizz = charyzma w podrywie. Ten konkretny vibe. Umiejętność powiedzenia dokładnie tej rzeczy, w dokładnie tym momencie – i zrobienia tego tak, jakby to było totalnie bez wysiłku.

Rizz-teksty to po prostu teksty na podryw… ale podkręcone. Mniej w stylu „Jesteś mandatem? Bo masz wszędzie fine” a bardziej „To kiedy soft-launchujemy ten związek?” mówione z totalnym luzem i ręką przerzuconą przez oparcie. Tak, ten tekst możesz ukraść 😈

Ważna rzecz: rizz to nie bycie żenującym. To pewność siebie. To ogarnianie, kto jest po drugiej stronie, jaki ma vibe i na ile możecie sobie pozwolić. Niezależnie od tego, czy wbijasz komuś w DM, piszesz do crusha, próbujesz kogoś zaczarować w komentarzach, czy po prostu błyszczysz w grupowym czacie – kilka gotowych linijek w tylnej kieszeni nigdy nie zaszkodzi. W najgorszym razie rozbiją napięcie. W najlepszym? Dwa SMS-y i macie przypadkiem początek romansu.

Dlatego zrobiliśmy listę. listę. Taki pakiet rizz, że powinien przychodzić z ostrzeżeniem. Zapisz, zrób screena, wrzuć w notatki – jak wolisz. Po prostu miej świadomość, że te linijki serio mogą uratować flirt w ostatniej chwili. Poniżej znajdziesz 80 rizz-tekstów, które są faktycznie dobre: część zabawna, część seksowna, część świadomie „serowa”, część lekko szalona. Możesz używać ich jako otwieraczy, ripost albo totalnie chaotycznych starterów rozmowy.

Zabawne rizz-teksty

Na luźne DM-y, komentarze i pierwsze zaczepki. Trochę autoironii, trochę prześmianego bólu egzystencjalnego – idealne na klimat „śmiejemy się, ale jednak flirtujemy”.

  • „To jak – jesteś emocjonalnie niedostępny/a czy po prostu aż tak atrakcyjny/a?”
  • „Wierzysz w miłość od pierwszego ‘matcha’, czy mam cię odmatchować i zmatchować jeszcze raz?”
  • „Wyglądasz jak ktoś, kto ma świetny gust do… wspólnego trauma bondingu.”
  • „To my dziś będziemy się zwierzać czy flirtować? Bo jestem gotowy/a na jedno i drugie.”
  • „To jesteś singlem/singielką, czy po prostu komplikujesz sobie życie z wyboru?”
  • „Miałem/am powiedzieć coś mega gładkiego, ale spojrzałeś/aś na mnie i zapomniałem/am jak się pisze własne imię.”
  • „Mogę wysłać ci zaproszenie w Google Kalendarzu na: ‘zakochujesz się we mnie’?”
  • „Gdyby flirt był sportem, siedział(a)bym na ławce rezerwowych – ale się staram.”
  • „Chcesz się kiedyś spotkać, czy po prostu będziemy sobie wysyłać ognie 🔥 do końca życia?”
  • „Wydajesz się spoko. Chcesz to zepsuć uczuciami?”
  • „Poprosił(a)bym o twój numer, ale znalazłem/am już twój Blik.”
  • „Nie wiem, czy jesteś moją bratnią duszą, czy po prostu perfekcyjnie symetryczną twarzą.”
  • „Flirtujesz ze mną, czy po prostu zawsze jesteś aż tak miły/a? Wybierz mądrze.”
  • „Przepraszam, zwykle tego nie robię… to znaczy nie wyglądam tak dobrze o 2:00 w nocy.”
  • „Gdybyśmy byli psami w parku, to do twojego tyłka podszedłbym jako pierwszy.”
  • „Jesteś w moich kontaktach jako ‘czerwona flaga’, czy to był ktoś inny?”
  • „Wyglądasz jak ludzka wersja mojego For You na TikToku.”
  • „Jesteś jak wyskakujące okienko, którego nie chcę zamykać.”
  • „Gdybym dostawał/a złotówkę za każdą myśl o tym, żeby cię pocałować, miał(a)bym już budżet na naszą pierwszą randkę.”
  • „Nie mam żadnego tekstu na podryw, mam za to lęki i świetną playlistę na Spotify.”

Seksowne rizz-teksty

Na momenty, kiedy napięcie już jest, obie strony to czują i trzeba tylko delikatnie popchnąć sytuację dalej. Używaj przy osobach, które wyraźnie są w tym samym klimacie co ty.

  • „Zwykle nie robię pierwszego kroku… ale dla ciebie zrobię wyjątek.”
  • „Zawsze jesteś tak rozpraszający/a, czy tylko wtedy, gdy próbuję być grzeczny/a?”
  • „Jeśli dalej będziemy tak na siebie patrzeć, będę musiał/a cię pocałować.”
  • „Mogłabym wymyślić błyskotliwy tekst, ale wolę po prostu zobaczyć, jak się rumienisz.”
  • „Już widzę cię w mojej bluzie. I jeszcze lepiej – bez niej.”
  • „Jeśli próbujesz ze mną flirtować, to ci wychodzi. Jeśli nie próbujesz… to i tak działa.”
  • „Założę się, że smakujesz lepiej niż mój ulubiony drink.”
  • „Możemy gadać, ale bardziej ciekawi mnie, czy chemia jest tak dobra, jak wygląda.”
  • „To, co robisz oczami, jest niebezpieczne. Kontynuuj.”
  • „Zwykle nie jestem tak bezpośredni/a, ale serio nie zostawiasz mi wyboru.”
  • „Chcesz się całować, czy nadal udajemy, że tego nie czujemy?”
  • „Wyglądasz jak ktoś, kto potrafi pięknie rujnować ludziom życie – w najlepszy sposób.”
  • „Jedna noc ze mną i zaczniesz pisać wiadomości z dodatkowymi samogłoskami.”
  • „Nie chcę etykiet. Chcę twoich rąk na sobie.”
  • „Wyglądasz na osobę, która byłaby świetna w psuciu mi planu snu.”
  • „Możemy rozmawiać, ale możemy też przetestować to napięcie. Decyzja należy do ciebie.”
  • „Przez ciebie mam ochotę usunąć apki. I trochę też ubrania.”
  • „Nie lubię gier… chyba że chodzi o twoje dłonie i zero ubrań.”
  • „Mogłabym zapytać, co robisz dziś wieczorem, ale wolę ci to po prostu pokazać.”
  • „Jeśli to ma być slow burn, to potrzebuję, żebyś podkręcił/a ogień.”

„Serowe”, ale dobre rizz-teksty

Tak, to są klasyczne teksty na podryw. Tak, są cringe. Ale z odpowiednim delivery i autoironią potrafią być urocze zamiast żałosne – szczególnie w DM-ach.

  • „Masz jakieś imię, czy mogę mówić na ciebie ‘moja/mój’?”
  • „Gdybym był kotem, wszystkie dziewięć żyć spędziłbym przy tobie.”
  • „Jesteś podróżnikiem w czasie? Bo serio widzę cię w mojej przyszłości.”
  • „Lubisz rodzynki? A jak się czujesz z randkami?”
  • „Jesteś Wi-Fi? Bo czuję mega mocne połączenie.”
  • „Nie jestem fotografem, ale wyraźnie widzę nas razem.”
  • „Nie wierzyłem w miłość od pierwszego wejrzenia… dopóki cię nie zobaczyłem.”
  • „Oślepiło mnie twoje piękno. Będę potrzebował twojego imienia i numeru do ubezpieczenia.”
  • „Nie jestem matematykiem, ale coś czuję, że my się dobrze dodajemy.”
  • „Mój czas przed ekranem skoczył o 200% odkąd zobaczyłem twój profil.”
  • „Musiałaś się zmęczyć, bo cały dzień biegasz mi po głowie.”
  • „Jesteś dziesiątką, tylko w świecie, gdzie skala kończy się na pięciu.”
  • „Chciałem napisać ci wiersz, ale ten tekst na podryw był szybszy.”
  • „Wyglądasz jak ktoś, kto potrafi sprawić, że nawet wypad do Ikei będzie romantyczny.”
  • „Gdybyśmy byli w komedii romantycznej, to jest ten moment, w którym się całujemy.”
  • „Wyglądasz jak powód, dla którego Spotify układa playlisty z piosenkami o miłości.”
  • „Miałem dziś plan dnia, ale pojawiłaś/eś się ty. Teraz lecę na żywioł.”
  • „Obiecuję, że na żywo jestem jeszcze bardziej czarujący/a. Chyba że to już działa – wtedy dokładnie taki/a jestem.”
  • „Przez ciebie robię się nerwowy/a w uroczy sposób. Typu: sprawdzam wiadomość trzy razy przed wysłaniem.”
  • „Ten tekst jest serowy, ale to ty wyglądasz tu jak najlepsza przekąska.”

Odważne rizz-teksty

Do użycia, gdy masz odwagę nie bawić się w subtelności. Flirt w wersji „wiem, czego chcę, i nie będę udawać, że nie”.

  • „Miałem/am zająć się sobą, ale wyskoczyłeś/aś ty. Trochę niegrzecznie z twojej strony.”
  • „Wymieniliśmy jedno spojrzenie, a ja już mentalnie nazywam naszego przyszłego psa.”
  • „Jaki jest twój toksyczny trait, poza tym, że sprawiasz, że obcy zakochują się w tobie w Rossmannie?”
  • „Mógłbym próbować ci zaimponować, ale mam wrażenie, że i tak widzisz, że jestem dobrym łupem.”
  • „Jesteś hot. Ja jestem hot. Po co marnować czas?”
  • „Powiedz tylko słowo, a odwołam cały roster.”
  • „Nie biegam za ludźmi… ale jak odejdziesz wolno, możemy zrobić wyjątek.”
  • „Masz energię ‘zrujnuj mi życie’ i… no cóż, jestem zainteresowany/a.”
  • „Już opowiedziałem/am znajomym o tobie, więc trochę jesteś na mnie skazany/a.”
  • „Nie wierzę w przeznaczenie, ale wierzę w śledzenie kogoś gorącego wzrokiem przez całe przyjęcie.”
  • „Masz szczęście, że flirtuję akurat z tobą. Zazwyczaj biorę za to pieniądze.”
  • „Nie będę udawać, że gram na luzie. Chcę ciebie.”
  • „Nie interesuje mnie twój znak zodiaku. Od teraz i tak jesteś ‘mój/moja’.”
  • „Jeśli ktoś pyta, mówimy, że poznaliśmy się w księgarni, okej?”
  • „Nie próbuję być subtelny/a. Próbuję być twój/twoja.”
  • „Właśnie zdecydowałem/am, że jesteś moim crashem. Nie bardzo masz coś do powiedzenia w tej sprawie.”
  • „Mój styl flirtu to: ‘zrobić dziwnie i sprawdzić, czy ci się podoba’.”
  • „Nie szukam iskry. Szukam fajerwerków.”
  • „Rzucam ci wyzwanie: pocałuj mnie. Bez presji.”
  • „Nie wiem jeszcze, czym to jest, ale podoba mi się kierunek.”

Możesz je kopiować 1:1, możesz je przerabiać pod swój styl, dorzucać inside joke’i i emoji. Najważniejsze: dopasuj tekst do osoby i sytuacji. Rizz to nie tylko słowa – to timing, vibe i to, jak bez wysiłku potrafisz być sobą.

Dominik Zaremba

Dominik Zaremba

Ekspert od komunikacji i budowania relacji. Twórca aplikacji Wrizzler.

Przeczytaj także