10 nawyków w pisaniu wiadomości, które ZABIJAJĄ atrakcyjność (przestań tak pisać!)

Twoje wiadomości mogą niszczyć przyciąganie szybciej niż wygląd je buduje. Sprawdź 10 nawyków, które zabijają zainteresowanie – i od razu je usuń.

Autor: Dominik Zaremba
10 nawyków w pisaniu wiadomości, które ZABIJAJĄ atrakcyjność (przestań tak pisać!)

10 nawyków w pisaniu wiadomości, które ZABIJAJĄ atrakcyjność (przestań tak pisać!)

Atrakcyjność to nie tylko wygląd. Twój sposób pisania wiadomości potrafi albo budować napięcie, albo całkowicie je zabić. Poniżej znajdziesz 10 nawyków, które niszczą przyciąganie – jeśli je wyeliminujesz, twoje rozmowy (i relacje) od razu zaczną wyglądać lepiej.

  1. Podwójne wiadomości wysyłane zbyt szybko

    Jeśli ktoś jeszcze nie odpisał – wyluzuj. Wysyłanie kilku wiadomości pod rząd krzyczy: „jestem zdesperowany/a”. Daj tej osobie przestrzeń, żeby mogła spokojnie odpowiedzieć.

  2. Suche, jednowyrazowe odpowiedzi

    „Ok.” „Lol.” „No.” – takie wiadomości zabijają rozmowę w sekundę. Jeśli nie jesteś zainteresowany/a, lepiej po prostu to zakończ. Jeśli jesteś – wnieś trochę energii i treści.

  3. „Dzień dobry” / „Dobranoc” codziennie

    Raz na jakiś czas jest słodko. Ale jeśli codziennie wysyłasz tylko „dzień dobry” i „dobranoc”, bez prawdziwej rozmowy pomiędzy – robi się nudno. Nie wnosi to żadnego emocjonalnego ładunku ani ekscytacji.

Zobacz też: na jakie czerwone flagi zwracać uwagę, gdy jesteś zauroczony/a, żeby nie skończyć ze złamanym sercem 👇

  1. Czekanie godzinami tylko po to, żeby „wyglądać cool”

    Jeśli grasz w „odpiszę dopiero po 3 godzinach, żeby nie wyszło, że mi zależy” – odpuść. To widać i jest dziecinne. Po prostu odpisz, kiedy naprawdę możesz, a nie według strategii z TikToka.

  2. Nadmierne używanie emoji i wykrzykników

    „Hejjj!!! 😊😊😊 Co tam??!!” – wygląda na desperackie i dziecinne. Emoji są spoko, wykrzykniki też, ale mniej znaczy więcej. Używaj ich jak przypraw, a nie jak głównego dania.

Zastanawiasz się, czy twój facet ma niespójne relacje z mamą? Zobacz, po czym poznać „mommy issues” 👇

  1. Ściany tekstu bez powodu

    Jeśli wysyłasz pół książki, a druga osoba odpowiada dwoma słowami – to znak. Staraj się, żeby rozmowa była zbalansowana. Długie wywody zostaw na momenty, kiedy obie strony naprawdę są wkręcone w temat.

Masz problem, żeby wybaczyć komuś, kto cię zranił? Sprawdź, jak sobie z tym poradzić 👇

  1. „Co robisz?” x10 dziennie

    Jeśli nie masz nic ciekawszego do napisania niż ciągłe „co robisz?”, lepiej nie pisz wcale. Pytania z niskim wysiłkiem = odpowiedzi z niskim wysiłkiem. Wymyśl coś bardziej konkretnego lub osobistego.

  2. Mówienie tylko o sobie

    Jeśli cały czas piszesz o swoim dniu, swoich problemach i swoich planach, a nigdy nie pytasz o drugą osobę, to… długo nie pociągnie. Pokaż, że naprawdę interesuje cię jej życie, a nie tylko własne.

  3. Ciągłe narzekanie

    Wieczne marudzenie = energetyczny wyciek. Nikt nie chce pisać z kimś, kto ciągle jest w złym humorze, hejtuje wszystko i wszystkich i zawsze ma najgorzej. Możesz być szczery/a, ale nie rób z każdego czatu terapii.

Sprawdź też: czerwone flagi w zachowaniu ludzi, których koniecznie musisz wyłapać wcześniej 👇

  1. Pisanie jak robot

    „Jak minął dzień?” „Co tam?” – bez humoru, bez emocji, bez osobowości. Jeśli tak piszesz cały czas, trudno zbudować jakiekolwiek napięcie. Pisz tak, jak naprawdę mówisz: z żartem, luzem i swoim charakterem.

Na koniec: wygląd to nie wszystko

Atrakcyjność to nie tylko twarz i sylwetka. Twój styl pisania potrafi sprawić, że ktoś będzie o tobie myślał cały dzień… albo wyciszy konwersację na zawsze. Jeśli ogarniesz te 10 nawyków i przestaniesz je powtarzać, zobaczysz, że rozmowy staną się lżejsze, ciekawsze i pełne chemii.

Popraw swój texting, a przyciąganie samo wskoczy na wyższy poziom.

Dominik Zaremba

Dominik Zaremba

Ekspert od komunikacji i budowania relacji. Twórca aplikacji Wrizzler.

Przeczytaj także